sobota, 28 września 2013

Rozdział 1

-Angie wstawaj. Angie budź się. –krzyczała Violetta szturchają mnie, abym się obudziła   
 -Co? Gdzie? Jak?- zaczęłam pytać, powoli dochodziłam do siebie                                      
-Za 20 minut zaczynają się lekcje. Spóźnimy się.                                                                 
- Daj mi 5 minut i już będziemy wychodzić.                                                                            
-Okej. Czekam na dole. –odpowiedziała mi z lekką ulgą Violetta

Podeszłam do szafy nie miała czasu na zastanawianie się w co się ubiorę. Wybrałam więc kwiecistą bluzkę z grubymi ramiączkami, ciemne jeansy i do tego również we wzorek kwiecisty koturny. Rozczesałam swoje loki i zrobiłam lekki makijaż tak jaki  jak zawsze, ale tym razem był trochę niezdarny, bo miałam tylko 5 minut. Zbiegłam po schodach jak najszybciej mogłam, jeszcze tylko poszłam po jabłko do kuchni, bo nie byłam na śniadaniu, a brzuch mi wył z głodu. Zarzuciłam torebkę na ramię i szybko z Violą wyszłam z domu. W drodze do Studio nic się nie działo szczególnego. Chociaż to dziwne jak Violetta nie zadaje pytań. Zawsze ma ich masę a tym razem o nic nie zapytała. Więc tym razem to ja pierwsza zadałam jej pytanie:

-Violu. Co się dzieje? Zawsze pytasz mnie o różne sprawy. Dzisiaj nie usłyszałam żadnego pytania.     

-Nic mi nie jest. Choć sama do końca nie jestem tego pewna. Przyjdź dzisiaj do mnie do pokoju to wszystko ci opowiem.  – odpowiedziała mi Violetta                                                
-Dobrze. Przyjdę na pewno. – mówiąc to przytuliłam siostrzenice

Doszłyśmy właśnie do Studio. Każda poszła w swoją stronę. Ja do pokoju nauczycielskiego, Viola zaś do swoich przyjaciół. Zadzwonił dzwonek więc wzięłam tylko dziennik i poszłam do klasy. Na rozgrzewkę zaśpiewaliśmy Junto a ti. Wyszło nam wspaniale. Podniosłam głos, bo uczniowie zaczęli rozmawiać. Mam zadanie, które musicie w duetach. Zadanie polega na stworzeniu piosenki. Tematyka jest dowolna. W duety również dobierzcie się sami. Powstały duety: Violetta z Ludmiłą, Tomas z Leonem, Camila z Francescą, Maxi z Nati, Brodway z Andresem. Wtedy zakończyła się lekcja. Miała jeszcze dwie lekcje. W ciszy i spokoje je po prowadziłam. Potem, że była godzina 14, postanowiłam pojechać do pobliskiej galerii i dokupić sobie kilka ciuchów do mojej szafy. Byłam we wszystkich sklepach w centrum handlowym i wyszłam z mniej więcej dziesięcioma dość sporymi torbami ciuchów. Nie zważałam na czas. Kiedy się ocknęłam z shopping zobaczyłam że jest 22. Jak najszybciej szłam do domu. Za nim do niego doszłam była już 23. Nie chciałam dzwonić do drzwi bo bym obudziła wszystkich domowników, więc z hukiem odłożyłam torby na bok i zaczęłam szperać w swojej torebce, aby odnaleźć klucze. Znalazłam. Otworzyłam drzwi światło było zgaszone wniosłam swoje torby do holu i zaświeciłam światło. Zobaczyłam…

--------------------------
Kogo Angie zobaczyła?                                                                                                                 Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj dodam drugi rozdział.                                                                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz